II wojna światowa nie oszczędziła żadnego regionu Polski. Już na początku września nasze miasto stało się świadkiem działań wojennych. W dniach 9-22 września 1939 r. miała miejsce bowiem największa i najkrwawsza bitwa w kampanii wrześniowej zwana Bitwą nad Bzurą. To pole bitewne Wiktoryn Grąbczewski nazwał w swojej książce „Skrwawioną Bzurą”. Walki były największą operacją zaczepną kampanii wrześniowej, w której wzięły udział dwie polskie armie: „Poznań”, pod dowództwem gen. dyw. Tadeusza Kutrzeby i „Pomorze”, dowodzona przez gen. dyw. Władysława Bortnowskiego. Wojsko polskie dzielnie stawiło opór rozpędzonej niemieckiej potędze militarnej. Jednak odpieranie hitlerowskiej napaści osłabło na skutek szybko narastających sił nieprzyjaciela. W końcowej fazie walk, przeciwko mocno nadwyrężonej polskiej obronie stanęli najeźdźcy, którzy mieli przygniatającą przewagę techniczną w broni pancernej i lotnictwie. Po heroicznych walkach, po wyczerpaniu amunicji, medykamentów i żywności dalszy opór równałby się zagładzie wojsk polskich. Nasze oddziały poddały się. Do niewoli dostał się gen.

T. Bortnowski i ok. 170 tys. żołnierzy. W bitwie poległo prawie 16,5 tys. żołnierzy polskich.

Bitwa nad Bzurą przyczyniła się do przedłużenia kampanii wrześniowej, dała też cenny czas Warszawie na przygotowanie się do obrony.

Ku czci żołnierzom Wojska Polskiego – obrońcom naszego regionu w czasie bitwy nad Bzurą – stanął pomnik na placu Tadeusza Kościuszki. To tu, co roku, mieszkańcy naszego miasta oddają hołd Bohaterom Września 1939 r.